Warsztaty pisarskie opowiadania
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Warsztaty pisarskie opowiadania Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Publikacje
----------------
Opowiadania: Jednoczęściówki
Opowiadania: Wieloczęściówki
Adresy do Waszych opowiadań
Poezja
Warsztaty
----------------
Ćwiczenia
Porady
Nocnikowe konkursy
Nocnikowy Gust
Książki
----------------
Co ostatnio przeczytaliście?
Autorzy
Tytuły
Nowinki wydawnicze
Muzyka
----------------
Czego słuchacie?
Gatunki muzyczne
Ulubione kapele, zespoły, piosenkarki...
Recenzje muzyczne
Filmy
----------------
Wasz ulubiony gatunek
Recenzje filmowe
Seriale
Na czym byliście ostatnio w kinie?
O Was
----------------
Wasze strony
Hobby
O Was
Humor
----------------
Kawały
Śmieszne historie
Inne
----------------
Wszystko, na każdy temat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
deepa
Wysłany: Pon 18:16, 04 Cze 2007
Temat postu:
Tak, wiem, że mój wiek brzmi odrobinę absurdalnie, ale to prawda. Do tych wielkich tytułów się nie przyznaję
, napisałem tylko to, co o smokach myślę...
Natta
Wysłany: Pon 17:12, 04 Cze 2007
Temat postu:
A ja się nie gniewam, Deepa. Twój wiersz o smokach jest świetny i wszystko usprawiedliwia.
Że ile Ty tam miałeś lat? 10?
Enfant terrible czy ukierunkowany humanistycznie młody Einstein?
Keisha
Wysłany: Nie 22:25, 03 Cze 2007
Temat postu:
Więc trzeba było założyć nowy temat pod tytułem "Coś Deepy". :>
deepa
Wysłany: Nie 22:19, 03 Cze 2007
Temat postu:
Dzięki. Wybacz Natto, że wryłem się tutaj z moim wierszem, ale głupio mi było zakładać nowy temat dla takiego "czegoś".
Carla_blue
Wysłany: Nie 20:33, 03 Cze 2007
Temat postu:
Deepa, jaki ładny wiersz!
Keisha
Wysłany: Nie 18:22, 03 Cze 2007
Temat postu:
Beznadziejny? Ze świadomością twojego wieku, w którym to pisałeś, to podziwiam. Ja w wieku 10 lat zastanawiałam się, jak tu się pogodzić z koleżanką.
deepa
Wysłany: Nie 17:45, 03 Cze 2007
Temat postu:
Wiersz przepełniony tajemnicą, ale ładny. Podoba mi się.
Patrzcie, co dzisiaj wygrzebałem w szufladzie (napisalem to, gdy miałem jakieś 10, albo 11 lat).
Na pozór groźny, w głębi przyjazny
Serafin
Twoje dobre rady, inny światopogląd
kierowały mną, by przez życie iść z Tobą
po ścieżce przyjaźni
Aż w końcu nadszedł ten dzień, gdy mnie opuścić musiałeś
Życie w twych oczętach już powoli gasło
a ja, mały i bezradny, nic nie mogłem począć
W Twym ciepłym uścisku czułem się bezpiecznie
To niedługo minie, taka wola Losu
Twój ostatni oddech czuję na mym karku
pełen zrozumienia, miłości i spokoju
Lament nie na miejscu - honor nie pozwala
Ty odchodzisz w dal, ja zostaję sam na świecie
Byłeś dla mnie wszystkim
Już Cię nie ma
Żegnaj, smoku
Mój pierwszy i ostatni wiersz. Chyba tylko ja go rozumiem. Wiem, jest beznadziejny, ale byłem wtedy młody i w ogóle
. Wiersz ten nawiązuje do mojego opowiadania na jednym z blogów. Napisałem je dopiero teraz, choć samego smoka wymyśliłem dużo wcześniej.
Nausa
Wysłany: Nie 15:05, 03 Cze 2007
Temat postu:
Ja kiedyś pisałam... Mój pierwszy wiersz był o narkotykach xD
Sheeshka
Wysłany: Nie 13:31, 03 Cze 2007
Temat postu:
Oooo! Mam tak samo! Założyła sobie zeszyt i pisze "wiersze" miłosne. Tyle ze nie odróżnia epiki od liryki no i..głupio to wygląda.
Bardzo ładny wiersz. Dużo uświadamia, ale nwpędza w depresje.
Keisha
Wysłany: Nie 12:29, 03 Cze 2007
Temat postu:
Mnie się podoba, zwłaszcza, że jestem ostatnio faszerowana beznadziejnymi wierszami koleżanki z klasy, która myśli, że umie pisać.
Natta
Wysłany: Sob 23:30, 02 Cze 2007
Temat postu: No dobra, to ja zacznę... (Tfu!)rczość niekoniecznie radosna
wertykalizm
wchodzę po stromym zboczu doświadczenia
powoli i znojnie
pada deszcz
błoto jest i ślizgam się
w dół po osi rzeczywistości
kim jestem
kobietą puchem marnym
pyłkiem w obliczu nieskończoności
niezrozumieniem i wykorzystaniem
ostatniej szansy
spadam znów na dół
i chwytam się czegoś
i to się urywa
jak źdźbło suchej trawy
umarłam?
I to by było na tyle . Wiersz napisałam na lekcji polskiego, kiedy moja polonistka odnalazła wertykalizm w Pieśni o Rolandzie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin