Warsztaty pisarskie opowiadania
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Warsztaty pisarskie opowiadania Strona Główna
->
Tytuły
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Publikacje
----------------
Opowiadania: Jednoczęściówki
Opowiadania: Wieloczęściówki
Adresy do Waszych opowiadań
Poezja
Warsztaty
----------------
Ćwiczenia
Porady
Nocnikowe konkursy
Nocnikowy Gust
Książki
----------------
Co ostatnio przeczytaliście?
Autorzy
Tytuły
Nowinki wydawnicze
Muzyka
----------------
Czego słuchacie?
Gatunki muzyczne
Ulubione kapele, zespoły, piosenkarki...
Recenzje muzyczne
Filmy
----------------
Wasz ulubiony gatunek
Recenzje filmowe
Seriale
Na czym byliście ostatnio w kinie?
O Was
----------------
Wasze strony
Hobby
O Was
Humor
----------------
Kawały
Śmieszne historie
Inne
----------------
Wszystko, na każdy temat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Demi
Wysłany: Śro 22:15, 04 Lip 2007
Temat postu:
Cóż, mi tą książkę czytało się bardzo źle, bo nie lubię takiego stylu. Najdłuższy opis dotyczył chyba pocałunku. Dzisiaj jeszcze bardziej znienawidziłam to "dzieło", bo przeglądając sieć (amerykańską. NA RAZIE) natknęłam się na tysiące FANtfforuff do tego czegoś. ZABIĆ. Nie dość, że romansidło, to w dodatku naprawdę kiepskie romansidło. Takie "powieści" są bardziej szkodliwe niż marne fanficki.
Btw -> na Ciebie się wściekać nie będę. Aż tak godna moich nerwów nie jesteś.
Nausa
Wysłany: Śro 18:36, 04 Lip 2007
Temat postu:
A możesz się na mnie wściekać, lubię denerwować ludzi xD
"Zmierzch" podobał mi się przede wszystkim za przystępny język oraz sposób powiązania ze sobą niektórych wątków. Owszem, mnie również wydaje się, iż teoria mówiaca o wampirach, które świecą się pod wpływem promieni słonecznych niczym jarzeniówka jest mocno przesadzona.
Demi
Wysłany: Wto 15:48, 03 Lip 2007
Temat postu:
SŁUCHAM?! TO
NAJGORSZA, NAJBARDZIEJ BEZSENSOWNA I OBFITUJĄCA W BZDURY, KTÓRE MAJĄ BYĆ NA SIŁĘ ORYGINALNE KSIĄŻKA JAKĄ CZYTAŁAM
.
Jeśli chodzi o wampiry, oczywiście. Książek, które mówią o krwiopijcach na półce mam grubo ponad trzydzieści, więc jakie-takie pojęcie posiadam (
chyba
). Zmierzch jest ewidentnie najgorszą pozycją wśród nich. Świecenie się pod wpływem słońca, jakiś cholerny jad, polowanie na misie koala i pies jeden wie, co jeszcze. TO ma być książka o wampirach? To marny romans, który je bezcześci. I potem ludzie wiedzą jeszcze mniej niż na początku.
Amelia Atwater-Rhodes i autoreczka
Zmierzchu
mogą sobie ręce podać. Na tej pierwszej bazuje już dużo, ZA dużo opowiadań o wampirach. Na tej drugiej lada moment z pewnością zacznie. Grrr... Takie książki to się nadają na papier toaletowy, a nie do czytania.
BTW -> Wściekam się na książkę, nie na Ciebie, żeby nie było ^^'
Nausa
Wysłany: Sob 0:05, 16 Cze 2007
Temat postu: Zmierzch
"Zmierzch"
Stephenie Meyer to jedna z lepszych książek jakie czytałam.
A teraz do rzeczy:
Wędrowałam sobie między pułkami z książkami w EMPIKu, aż natrafiłam na jeden tytuł, który zaciekawił mnie i tytułem i okładką. Muszę przyznać, że pobudziła moją wyobraźnię, zwłaszcza napis na dole
„Romans z wampirem – światowy bestseller”
. Bestsellery jak bestsellery nie muszą każdemu wpaść w oko. Ale pierwsza część sentencji przyciągnęła mnie. Szczerze powiedziawszy prawie nic nie wiem o wampirach. Jedynie tyle, że piją krew. Dlatego pomyślałam sobie: dlaczego nie?
Następnego dnia kupiłam książkę i muszę powiedzieć, że nie żałuję. Zdążyłam ją przeczytać dwa razy, jednakże jestem pewna, że ta statystyka wzrośnie.
Chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej?
Pierwsze zdanie z końcowej strony:
„Zmierzch
to porywająca opowieść o miłości, łącząca cechy horroru, romansu i powieści o dojrzewaniu.”
Styl autorki jest dosyć prosty, dla przeciętnego czytelnika, co niewątpliwie jest atutem, gdyż nie zdarzają się sytuacje, gdzie zastanawiasz się o czym dokładnie czytasz. Narracja pierwszoosobowa, ale moi drodzy! W życiu byście nie zgadli, że jest to debiut ów dziewczyny z Glendale w stanie Arizona.
Co do fabuły, zaczyna się od wstrząsającego półstronnicowego prologu. Później dowiadujemy się, że niejaka Isabella Swan przeprowadza się do dosyć ponurego miasteczka, w którym – o dziwo – częściej pada niż świeci słońce. Rozpoczyna rok szkolny w nowej szkole i poznaje dziwnego chłopaka. Edwarda…
Na koniec dodam, że z utęsknieniem wyczekuję kontynuacji.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin