Warsztaty pisarskie opowiadania

Nausa

Obecnie czyta "Cień Kata", no dobra, jestem na drugim rozdziale Mr. Green

, ale to nie zmienia faktu, że powieść jest zdumiewająca. Pewnie nie macie pojęcia o czym mówię...
Jest to powieść fantastyczna, chociaż niektórzy mylą ją z science fiction, aczkolwiek można im wybaczyć, gdyż umowna granica rozdzielająca oba gatunki jest naprawdę cienka.
W każdym razie z tego, co zrozumiałam opowiada historię Severiana, który przygotowuje się do roli kata. Aczkolwiek zakochał się ( Very Happy

) w kbiecie, która była więźniem. Złamał dla niej obowiązującyce katów reguły. zostaje wygnany...
Ech... i oczywiście sa moje kochana miecze ^^'

Sheeshka

O kura, zaciekawiłaś mnie! Muszę to przeczytać xD.
Opowiedz coś więcej

Zuzanna Helena

No włąśnie gadaj więcej, pożyczysz mi ją potem. I nie słyszę "nie" xD

Nausa

Pożyczę jak sama skończę czytać xD
Co mam powiedzieć?
Jest sobie pewien chłopak, Severian, który jest uczniem, w przyszłości będzie katem. Dla wielbiących narrację trzecioosobową - odradzam. Książka jest czymś w rodzaju zapisków, kiedy doszłam do momentu, kiedy główny bohater opisuje jak zdobywają nowych uczniów, no cóż... Ciekawe ^^' Albo jak pojawiają się u nich "klienci". Książka nie jest nowa, Wolfe napisał ją w 1980 roku, ale dopiero teraz ukazała sie w Polsce, z tego co się orientuję. To jest cała saga o nazwie "Księga Nowego Słońca"

Zuzanna Helena

Ja jestem wszechstronna jesli chodzi o książki [o harlequinach nie mówię jakby co xP], więc narracja trzecio czy pierwszoosobowa to mi wisi, wazne by ksiązka byłą fajna ^^

Nausa

Ja przeczytałam kilka harlequinów, ale nigdy nie natrafiłam na takie sceny, jak mi opowiadałaś pod Stomatologiem xD

Zuzanna Helena

Bo może twoja mama ukryłą te "dobre" xD Cenzura w domu to w czasach ministra Romana podstawa xD

Nausa

Wiesz, ja miałam wtedy z 10 lat, jak za romansidła się wzięłam xD Albo coś koło tego xD
A u mnie w chacie to było tak, że ciotka kupowała, przeczytała, dawała mamie, mama skończyła, dawała kolejnej cioci i tak w kółko xD

Carla_blue

Ja przeczytałam w swoim życiu dwa harlequiny i moim zdaniem fajne są Very Happy

Sheeshka

Zuzanna Helena

Ja jak znajdę scenę miłosną tj. pocałunku/kochania itp. to potem szukam dalej, bo to jest śmieszne, a fabuły najczęściej sa tak denne, nie mówiąc już o dialogach, że żałość ogarnia. A chce ktoś usłyszeć tajemnicę powstawania harlequinów? Polonistka mnie uświadomiła xD

Nausa

Dawaj!

Zuzanna Helena

Harlewuiny nie są pisane za granicą i tłumaczone dla nas. Nie bylibyśmy tak głupi. Harlequiny sa pisane przez studentów polonistyki, którym to proponują, by biedni studenci mogli zarobić. Potem wymyślają angielskie nazwisko, że niby jak sciągnięte zza granicy to musi być dobre i heja. Dlategop też zauważcie, ze te nazwiska się nie powtarzają. Moja polonistka się nie zgodziła, bo ją jeszcze stac na życie było xD

Sheeshka

BUhehehehehehehehe! A tak coś czułam, że to mało "zachodnie" publikacje!
..-.- jak nie będę mieć z czego żyć, to prędzej zamiote ulice, niż napiszę romansidło. BLeeee!
pees Lubię romanse, ale pewnego pokroju nie cierpię!

Kitty

*gleba* A to jest dobre. xD